19 lutego 2025 roku wiceprezydent USA J.D. Vance udzielił ostrego komentarza w wywiadzie dla brytyjskiego tabloidu „Daily Mail”, reagując na krytyczne uwagi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego wobec Donalda Trumpa. „Obgadywanie prezydenta Trumpa w publicznych mediach jest okropnym sposobem na podejście do tej administracji” – stwierdził Vance, odnosząc się do słów Zełenskiego wygłoszonych tego samego dnia podczas konferencji prasowej w Kijowie.
Tło konfliktu
Spór między przywódcami rozpoczął się, gdy Zełenski oskarżył Trumpa o „życie w przestrzeni dezinformacji” w odpowiedzi na wcześniejsze wypowiedzi prezydenta USA. We wtorek, 18 lutego, Trump po raz kolejny zasugerował, że Ukraina mogła uniknąć wojny z Rosją, gdyby „dogadała się” z Moskwą. Te słowa wywołały oburzenie ukraińskiego przywódcy, który stwierdził, że Trump nie rozumie realiów konfliktu rozpoczętego przez Rosję w lutym 2022 roku. W środę Zełenski zaostrzył ton, ostrzegając, że takie wypowiedzi podważają suwerenność Ukrainy i mogą wspierać rosyjską propagandę.
W odpowiedzi Trump opublikował na platformie Truth Social wpis, w którym nazwał Zełenskiego „dyktatorem bez wyborów” i zasugerował, że Ukraina może przestać istnieć, jeśli jej lider „nie podejmie szybkich działań”. Dodał również, że Zełenski wciągnął USA w wojnę dla własnych korzyści, co Vance podkreślił, udostępniając ten wpis na portalu X z komentarzem: „Chciałem tylko upewnić się, że nikt tego nie przeoczy”.
Stanowisko administracji USA
W rozmowie z „Daily Mail” Vance odrzucił zarzuty Zełenskiego, tłumacząc, że poglądy Trumpa nie są wynikiem rosyjskiej dezinformacji, lecz opierają się na jego głębokim zrozumieniu geopolityki. „Oczywiście kochamy naród ukraiński. Podziwiamy odwagę żołnierzy, ale oczywiście uważamy, że ta wojna musi się szybko zakończyć” – powiedział wiceprezydent, podkreślając priorytety administracji Trumpa. „To jest polityka prezydenta Stanów Zjednoczonych. Opiera się na fakcie, że Donald Trump, moim zdaniem, wie dużo o geopolityce i ma bardzo silne poglądy, i ma silne poglądy od bardzo dawna” – dodał.
Vance ostrzegł również Zełenskiego przed dalszą publiczną krytyką Trumpa. „Pomysł, że Zełenski zmieni zdanie prezydenta, obgadując go w mediach publicznych – każdy, kto zna prezydenta, powie ci, że to okropny sposób na stosunki z tą administracją” – stwierdził polityk, sugerując, że taka strategia przyniesie Ukrainie więcej szkody niż pożytku.
Kontekst polityczny
Wypowiedź Vance’a pojawiła się w kluczowym momencie, gdy administracja Trumpa intensyfikuje wysiłki na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie. Dzień wcześniej, 18 lutego, w Rijadzie odbyły się tajne rozmowy między sekretarzem stanu USA Marco Rubio a ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem – bez udziału przedstawicieli Ukrainy. Ten fakt wywołał oburzenie w Kijowie, a Zełenski nazwał go „zdradą” i krokiem w stronę rehabilitacji Putina na arenie międzynarodowej.
Tymczasem Trump i jego administracja konsekwentnie podkreślają, że wsparcie USA dla Ukrainy nie może trwać wiecznie. Vance, od dawna krytykujący pomoc wojskową dla Kijowa, podziela pogląd prezydenta, że konflikt należy zakończyć jak najszybciej, nawet jeśli oznacza to trudne kompromisy.
Reakcje międzynarodowe
Słowa Vance’a i Trumpa spotkały się z ostrą reakcją w Europie. Prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz ostrzegli, że jakiekolwiek porozumienie zawarte bez Ukrainy byłoby nie tylko niesprawiedliwe, ale i niebezpieczne dla stabilności regionu. „Ukraina nie może stać się pionkiem w globalnej grze o wpływy” – powiedział Macron, podczas gdy Scholz nazwał zarzuty Trumpa wobec Zełenskiego „błędnymi i niebezpiecznymi”.
Międzynarodowe media, takie jak „The Guardian” czy „The Australian”, również wyraziły obawy, że obecna polityka USA może osłabić morale Ukraińców i pozycję Zachodu wobec Rosji. Jednak administracja Trumpa wydaje się niewzruszona krytyką, stawiając na szybkie rozwiązanie konfliktu zgodnie z własnymi warunkami.
Konflikt słowny między J.D. Vance’em a Wołodymyrem Zełenskim uwypukla rosnące napięcia między USA a Ukrainą w czasach prezydentury Donalda Trumpa. Vance jasno dał do zrozumienia, że publiczne „obgadywanie” Trumpa nie przyniesie Zełenskiemu korzyści w negocjacjach z Waszyngtonem. Pytanie, czy USA faktycznie zmierza ku zmianie polityki wobec Ukrainy na korzyść Rosji, pozostaje otwarte, ale ostatnie wydarzenia wskazują na wyraźną zmianę kursu w podejściu Ameryki do tego konfliktu.
DF, thefad.pl / Źródło: Daily Mail, CNN, BBC, The Guardian, The Australian