Ks. Stanisław Walczak
Utrzymanie władzy przez łgarzy, kłamców i oszustów stanie się losem Polaków. Tutaj koronawirus stanie się skutecznym koalicjantem. Wybije drogich w utrzymaniu starych ludzi, chorych, dla których brakuje pieniędzy
W ostatnim czasie mogliśmy zaobserwować, jak ścisła jest współpraca katolickiej partii PiS ze swym nowym koalicjantem - koronawirusem. Ten zaś jest im zesłany przez samego Boga, by - według opinii arcybiskupa Deca - ukarać świat za lewactwo. To wszystko w języku ludowym nazywa się całowaniem diabła w d..ę…
Kłamstwo religijne i polityczne jest nową drogą katolików w Polsce. Nikt bowiem z odpowiedzialnych za Kościół na ten kult ciemnych mocy nie reaguje. Tak więc kraj kroczy w kierunku śmietnika zwanego Gehenną.
Pogański bóg arcybiskupa Deca jest bożkiem na kształt ludzki. Mściwy, zemstliwy, zły, podstępny – jak sam biskup i jego pisowski idol, Kaczyński.
Pandemia nie jest karą. Jest wyzwaniem dla człowieka, by pozbył się egoizmu, egocentryzmu, konsumpcjonizmu i zwrócił uwagę na cierpiące siostry i braci. By zamysł Boży, jakim jest jedność wszystkich ludzi i powszechna solidarność, musi stać się owocem obecnej chwili. A Bóg nie zsyła plagi nawet na takich przestępców jak politycy PiS, ani na biskupów w rodzaju arcybiskupa Deca. On daje im szansę nawrócenia. Są to szanse nikłe, ale Bóg jest cierpliwy.
Koronawirus jest złem. Bóg jednak wyposażył człowieka w taki sposób, że sobie z tym poradzi. Mniej szansy mamy na zwycięstwo z populizmem, który dąży do nowego zniewolenia człowieka. Także Polacy są ofiarą tej ”diabelskiej” interwencji. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że ojciec kłamstwa uczy nas, nawet przez wielu biskupów, nazywać zło dobrem a kłamstwo prawdą. Miliony m. in. Polaków wpadły już w tę pułapkę. Owocem epidemii będą dyktatury, a kto wie - może nawet wojny. Tego chcą ci, którzy zawarli koalicję ze złowrogim wirusem.
Wczoraj, za pomocą Internetu, jednoczyłem się z papieżem Franciszkiem w modlitwie. Słucham Słowa Bożego, które głosił. Ten wybitny mąż Boży, wielki teolog, nie musiał popisywać się giętkim językiem. Tłumaczył prawdę o Jezusie w sposób zrozumiały dla każdego człowieka. A mnie napełnił nadzieją i umocnił w wierze. Napełniony Duchem Świętym, papież pokazał samolubnym i egocentrycznym biskupom, co to znaczy głosić Słowo, a nie bajać i zwodzić ludzi własnymi pożądaniami ciała, jakimi są powiązania z polską polityką...
Utrzymanie władzy przez łgarzy, kłamców i oszustów stanie się losem Polaków. Tutaj koronawirus stanie się skutecznym koalicjantem. Wybije drogich w utrzymaniu starych ludzi, chorych, dla których brakuje pieniędzy! Takie jest ich marzenie. Tak każe im wierzyć ten, którego „ogona” od lat trzymają się: Zły - książę kłamstwa i oszczerstwa...
Ks. Stanisłwa Walczak