Jacek Lepiarz
Po utracie władzy Jarosław Kaczyński sprawia wrażenie, jakby coraz bardziej tracił kontrolę nad sobą. PiS nie ma energii na strategiczny zwrot – pisze „Der Spiegel”.
Przez osiem lat Jarosław Kaczyński jako szef narodowych konserwatystów rządził w Polsce. Następnie PiS musiał oddać władzę. Od tego czasu przewodniczący partii sprawia coraz gorsze wrażenie – pisze publicystka tygodnika „Der Spiegel” Nadia Pantel.
„Większość Polaków zadaje pytanie: co się dzieje z tym starym człowiekiem? Po oddaniu przez PiS władzy w końcu 2023 roku 74-letni Kaczyński zachowuje się tak, jakby tracił nad sobą kontrolę” – ocenia autorka.
Incydent za incydentem
Na poparcie swojej tezy autorka przytoczyła szereg incydentów z udziałem Kaczyńskiego: nazwanie z mównicy sejmowej Donalda Tuska „niemieckim agentem” i porównanie go do Hitlera, twierdzenie, że Sejmu nie ma, a także zarzucanie rządowi łamanie zasad demokracji. Przypomniała też wypowiedzi Kaczyńskiego o „torturowaniu” Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, przypominającym metody Gestapo.
„Kaczyński, który w czasie ośmioletnich rządów PiS pracował nad wprowadzeniem politycznej kontroli nad wymiarem sprawiedliwości, ryzykując ciężki konflikt z Komisją Europejską, teraz jako polityk opozycji stale ostrzega przed zagrożeniami dla państwa prawa” – dziwi się niemiecka dziennikarka.
Prezydent jest gotów użyć wszelkich środków do obrony konstytucji, prezes Kaczyński chce walczyć o niezależną prokuraturę, premier Morawiecki troszczył się nieustannie o prawidłowe używanie Pegasusa. Czekam na oświadczenie pana Czarnka w kwestii praw człowieka.
— Donald Tusk (@donaldtusk) February 5, 2024
Pantel zaznaczyła, że Kaczyński krytykowany jest nie tylko przez polityków związanych z Tuskiem, lecz także przez przedstawicieli polskiej prawicy. Wymieniła w tym kontekście historyka Andrzeja Nowaka, który uważa, że Kaczyński „nie sprostał wielkiej odpowiedzialności, którą sam na siebie przyjął" i w związku z tym powinien przekazać władzę młodszym politykom.
Strategia siania chaosu
Pod koniec roku wydawało się, że strategia tworzenia „poczucia chaosu” może przynieść sukces – pisze Pantel. Wspomniała o okupacji siedziby mediów publicznych w proteście przeciwko zwolnieniu „wiernych Kaczyńskiemu propagandystów”. W tej skomplikowanej sytuacji PiS kreował się na gwaranta stabilności, w przeciwieństwie do aktualnego rządu kojarzonego z niepokojami.
„Po upływie czasu stało się jasne, że Kaczyński nie przekona opinii publicznej do swojego stanowiska. Poparcie dla PiS w sondażach stale spada, a dla Platformy Obywatelskiej Tuska, rośnie” – podkreśliła Pantel. Zwraca też uwagę na rekordową popularność marszałka Sejmu Szymona Hołowni.
Trump wzorem dla PiS
„Der Spiegel” przewiduje, że wybory samorządowe w kwietniu br. zakończą się dotkliwymi stratami dla PiS. W wyborach prezydenckich w 2025 roku nie wiadomo, czy kandydat PiS wejdzie do drugiej tury.
Pantel uważa, że prawdopodobnie PiS będzie się przesuwał bardziej na prawo, biorąc przykład z Donalda Trumpa. Jednak jej zdaniem partii brakuje obecnie energii do strategicznych dyskusji. Podczas obrad komisji śledczej, wiele sił będzie musiała przeznaczyć na odpieranie zarzutów o wykorzystywanie systemu Pegasus przeciwko politycznym przeciwnikom.
“Banda złodziei przerażonych tym Pegasusem” - powiedział prezes Kaczyński. Sam bym tego lepiej nie ujął.
— Donald Tusk (@donaldtusk) February 7, 2024
REDAKCJA POLECA