Popękane, spierzchnięte usta to częsta dolegliwość w okresie jesienno-zimowym. Do złej kondycji naszych ust przyczynia się suche powietrze w pomieszczeniach w których przebywamy, oraz zimno i wiatr na który jesteśmy narażeni na zewnątrz.
Skórę twarzy i rąk przed silnym mrozem oraz nadmiernym wysuszeniem ochronią specjalne kremy. Co pomoże spierzchniętym i suchym wargom?
W sezonie zimowym usta wystawione są na nieustanne smagania wiatrem i niską temperaturę. Bez odpowiedniej ochrony, nawet te najbardziej zadbane zaczną pierzchnąć i łuszczyć się. Usta, pozbawione odpowiedniego nawilżenia, są narażone na szkodliwe działanie promieni słonecznych. A jako że z natury pozbawione są ochronnego pigmentu, działanie słońca jest dla nich wyjątkowo zgubne.
Przed wyjściem z domu, nawet jeśli na dworze nie ma silnego wiatru, warto stosować pomadkę ochronną. Najczęściej polecane kosmetyki pielęgnacyjne to sztyfty na bazie miodu, czy witaminy A. Można ich używać bez ograniczeń a im grubszą warstwę użyjemy, tym większa szansa, że ochronimy usta przed zmarznięciem.
Częstym błędem, jaki popełniamy podczas zimowych spacerów jest oblizywanie warg. Takie działanie wysusza usta oraz pozbawia ich bariery ochronnej.
W pielęgnacji zimowej możemy też wypróbować sprawdzone receptury, jak np. smarowanie ust miodem lub... oliwą.
Miód jest istną kopalnią witamin i minerałów, a oliwa jak nic innego natłuści wargi i sprawi, że przestanie schodzić z nich skóra.
Po powrocie z zimowego spaceru do domu, można usta zregenerować maseczką z tłustego kremu. Już 30 minut z taką maseczką wystarczy, aby przywrócić wargom odpowiedni poziom nawilżenia.