Jacek Gałuszka
Instruktor szkolenia psów, behawiorysta, założyciel Szkoły Przyjaciół Psów Wesoła Łapka, wykładowca i autor książek o wychowaniu psów, członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Psich Profesjonalistów IACP w randze Professional Member. W swojej pracy z psami i ich właścicielami kieruje się zarówno stale pogłębianą wiedzą jak i wieloletnim doświadczeniem praktycznym
Spacery z psem po lesie i zabawy w ogrodzie nagle zostają przerwane intrygującym zjawiskiem – pies zaczyna przeżuwać trawę, a właściciel nie do końca wie, dlaczego tak się dzieje. To bardzo częsta sytuacja, w której niektórzy reagują paniką. To nie jest dobra reakcja — wręcz przeciwnie. Nawet jeżeli przyczyny są negatywne, jedzenie trawy przez psa jest czynnością obronną i może mieć dobre konsekwencje. Dlaczego?
POPRAWA DIETY
Trawa może posiadać cenne pierwiastki i minerały, które uzupełniają dietę psa. Jeśli więc nasz pupil nie zjada jej codziennie w dużych ilościach, możemy być spokojni. Jeśli jest odwrotnie — trzeba przyjrzeć się całodniowemu żywieniu, skontrolować je i w miarę możliwości poprawić. Wymiana i dostosowanie karmy to podstawa.
WYSIŁEK FIZYCZNY
Bieganie za piłką, patykiem lub innymi pomocnymi narzędziami, powoduje zmęczenie i odwodnienie. Często można zaobserwować, że psy sięgają po trawę właśnie w trakcie intensywnych wysiłków. To naturalny nawyk, który pozwala uzupełnić wodę i minerały.
OCZYSZCZENIE ORGANIZMU
Powyższe wyjaśnienia nie trafią do osób, które obserwują regularne wymiotowanie psa. Jeśli nasz pupil je trawę, a po chwili wymiotuje, oznacza to, że znalazł dla siebie najlepsze rozwiązanie dla oczyszczenia organizmu. Zatrucia np. kośćmi lub przypadkowo połkniętymi rzeczami (np. kawałkiem gałązki) zaburzają układ pokarmowy, a trawa — często stara, jest metodą oczyszczającą. Faktem jest jednak, że wymiotowanie może być po prostu reakcją obronną — trawa może być zatruta m.in. przez metale ciężkie. Stosowanie nawozów i środków chwastobójczych również ma szkodliwy wpływ na reakcje psa. Dotyczy to głównie zanieczyszczonych miast.
NAŚLADOWNICTWO
Niektóre psy nie lubią trawy i nie szukają w niej cennych składników, a jednak nieoczekiwanie zaczynają ją jeść. To zwykle przejaw naśladownictwa. Przyjrzyjmy się czy ten rytuał nie odbywa się w obecności innych psów lub miejsc, w których psy często przebywają. Sprawa — wbrew pozorom nie dotyczy tylko szczeniaków. Więzy i relacje między poszczególnymi zwierzętami są bardzo silne i na pierwszy rzut oka niewyjaśnione.
DOJRZEWANIE
Inaczej wygląda to u szczeniaków i dojrzewających psów, które uczą się smaków oraz zapachów. To właśnie ich podstawowe narzędzia poznawania rzeczywistości. Oczywiście dla małych piesków trawa może okazać się szkodliwa, dlatego, jeśli jedzą jej szczególnie dużo, trzeba tego oduczyć. Rozwiązaniem powinna być zresztą wspomniana analiza podstawowej karmy i ułożenie odpowiedniej, zbilansowanej diety.
Jeśli problem jedzenia trawy przez nasze zwierzęta wzbudza w nas szczególny niepokój, możemy skorzystać z profilaktycznej wizyty u weterynarza, rozmowy i dokładnego zbadania naszego psa. Być może dokucza mu jakiś inny problem, których objawów nie zauważamy. Pamiętajmy jednak, że ważną kwestią jest lokalizacja trawy — jeśli to nasz ogród, o którego prowadzenie dbamy, rezygnując np. ze stosowania chemicznych środków, nie przyniesie to psu żadnej szkody. W przypadku obcych miejsc, zwłaszcza w parkach dużych miast, warto zachować ostrożność.
Jacek Gałuszka, Wesoła Łapka