Niemiecki miesięcznik „Cicero” zamieszcza portret Małgorzaty Gersdorf. „Mimowolnie stała się symbolem oporu przeciwko podważaniu państwa prawa” – pisze.
„Jako prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf sprzeciwia się kontrowersyjnej reformie wymiaru sprawiedliwości, stając się ucieleśnieniem krytyki pod adresem polskiego rządu” – czytamy w najnowszym wydaniu niemieckiego magazynu politycznego „Cicero”.
Autor tekstu Thomas Dudek opisuje kontrowersje dotyczące przeniesienia Gersdorf w stan spoczynku. „Jarosław Kaczyński i jego partia nie zgadzają się na nazywanie Gersdorf prezesem Sądu Najwyższego (…) zdaniem narodowych konserwatystów Małgorzata Gersdorf jest w stanie spoczynku od 4 lipca” - czytamy.
Symbol oporu
Autor przypomina, że zgodnie z polską konstytucją, kadencja Gersdorf powinna trwać do 2020 roku, na co sama zainteresowana nie raz zwracała uwagę, tłumacząc swoją dezaprobatę wobec decyzji o przeniesieniu jej w stan spoczynku. „Gersdort awansowała w ten sposób, także przez słabość opozycji, do roli symbolu oporu przeciwko podważaniu państwa prawa przez PiS. Roli, jakiej nigdy nie zamierzała pełnić” – pisze niemiecki magazyn.
Thomas Dudek zaznacza, że Małgorzata Gersdorf jest od miesięcy „celem kampanii obrzucania błotem prowadzonej przez bliską rządowi prasę oraz polityków PiS”. „Zarzuca się jej tak jak całemu sądownictwu nazywanemu obraźliwie kastą, uprawianie polityki i ochronę własnych interesów. Mówi się nawet o puczu” – czytamy. Dudek przypomina też o obelgach, jakie popłynęły w kierunku Gersdorf po jej wystąpieniu w Karlsruhe na zaproszenie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego.
Piotrowicz i podwójna moralność
Jak czytamy w „Cicero”, jednym z czołowych krytyków Gersdorf jest Stanisław Piotrowicz „jeden z głównych autorów reformy sądownictwa i figura symbolizująca podwójną moralność narodowo-konserwatywnej polityki”. Autor przypomina, że Piotrowicz i jego partyjni koledzy zarzucają opozycji w Polsce, że nigdy nie rozliczyła się z nomenklaturą PRL i tym też uzasadniali reformę sądownictwa. „Jednym z najgłośniej krzyczących ‘precz z komuną' był Piotrowicz – były prokurator, który w latach 80. tropił opozycjonistów z ‘Solidarności' – tego legendarnego ruchu związkowego, w który angażowała się także Gersdorf” – kończy „Cicero”.
REDAKCJA POLECA