Roman Giertych
Projekt, że za pieniądze podatników dygnitarze PiS mogą wozić swoje rodziny (który zaproponował szef PiS) trzeba poszerzyć i twórczo rozwinąć. I zapisać wprost ustawę o uwłaszczeniu się partii PiS
No niech się Pan nie obraża za brak tytułów ani za brak Pana przydomka "kochany". Sam Pan rozumie, że w obecnej sytuacji nie mogę być w jakikolwiek sposób utożsamiany z Panem. A użycie jakichś tytułów, czy sympatycznych przydomków bez wątpienia kojarzyłoby mnie z Panem.
Nawet dla kronikarza dobrej zmiany (przy okazji zachęcam Pana do nabycia moich listów do dobrej zmiany wydrukowanych w dwóch książkach, które można nabyć w sklepie internetowym, który na tej stronie polecam) taka sytuacja powodowałaby naruszenie własnych dóbr osobistych i konieczność pozwania samego siebie. W takim procesie miałbym oczywiście zapewnione zwycięstwo, ale równocześnie porażkę. A tej nie lubię. Tak więc zostaniemy przy Kuchcińskim.
Tak więc panie Kuchciński. Gdyby mnie Pan pytał o radę to trzeba iść w zaparte. I projekt, że za pieniądze podatników dygnitarze PiS mogą wozić swoje rodziny (który zaproponował szef PiS) trzeba poszerzyć i twórczo rozwinąć. I zapisać wprost ustawę o uwłaszczeniu się partii PiS. Oto jej projekt:
Art.1
PiS jako partia polityczna jest właścicielem Polski.
Art. 2
Majątek Państwowy stanowi majątek partii PiS oraz poszczególnych jej członków.
Art. 3
Członkowie PiS mogą dowolnie używać majątku państwowego według potrzeb swoich i swojej rodziny. Majątek ten nie może być używany przez tych członków rodziny, którzy są niepewni ideologicznie lub wyrażają poglądy sprzeczne z linią polityczną partii.
Art. 4
Nie mogą używać majątku państwowego ci członkowie rodzin dygnitarzy PiS, którzy mieszkają w Austrii.
Art. 5
Krytyka używania majątku przez członków PiS jest zagrożona karą pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli ktoś krytykuje używanie majątku przez członków PiS przy użyciu środków masowego przekazu podlega konfiskacie majątku prywatnego na rzecz PiS oraz karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Art.6
Majątek prywatny obywateli RP jest własnością państwową, o ile jest taka potrzeba lub właściciel jest niepewny politycznie. Brak predyspozycji politycznych do posiadania majątku stwierdza prokurator w postanowieniu. Na postanowienie nie przysługuje zażalenie.
Art. 6
Ustawa wchodzi w życie z datą wsteczną od 1 listopada 2015 roku.
Genialne prawda? Niech Pan przegłosuje taką ustawę (24 godzin wystarczy) i po problemie. A krytykantów się zamknie.
Roman Giertych
PS
Wie Pan, że przekazywanie przez funkcjonariuszy publicznych majątku państwowego w celu zapewnienia potrzeb logistycznych swojej rodziny to przestępstwo z art. 231 par. 2 kk?
Zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 10. Za taki czyn (zgodzi się Pan ze mną, prawda?) każdy sprawca powinien pójść siedzieć na minimum 3-4 lata.
"AIR KUCHCINSKI", czyli prywatne loty marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego
Przed kilkoma dniami Radio Zet poinformowało, że dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie rządowego samolotu znajdował się marszałek Sejmu Marek Kuchciński, członkowie jego rodziny oraz oficer Służby Ochrony Państwa.
Według informacji Radia Zet, w lotach marszałkowi Kuchcińskiemu towarzyszyli najbliżsi "w różnym składzie" - albo żona, albo córka, albo synowie. Dwa z sześciu lotów marszałek odbył na pokładzie najnowszego rządowego samolotu Gulfstream G550.
Na informacje Radia Zet zareagowało Centrum Informacyjne Sejmu. "Każda ze zrealizowanych samolotem rządowym podróży drugiej osoby w państwie miała charakter służbowy" - oświadczyło.
Jak jednak ustaliła "Rzeczpospolita", z wojskowego gulfstreama G550 na lotnisku w rzeszowskiej Jesionce wysiadały czasem same dzieci marszałka. Informacje w tej sprawie przekazali pracownicy, ktorzy obsługiwali loty.