Roman Giertych
Pierwszym celem PiS, po utrwaleniu swej władzy poprzez zwycięstwo A. Dudy, będzie zniszczenie Was. I zrobią to wszelkim środkami z wykorzystaniem prokuratury i służb specjalnych. Nie łudźcie się. Jako będący na prawo od PiS jesteście dla nich tak jak kiedyś LPR, największym zagrożeniem. Idźcie na wybory i zagłosujcie na Trzaskowskiego, mimo że się z nim totalnie nie zgadzacie. Od Waszego wyboru może zależeć przyszłość Polski na wiele dziesięcioleci. Idźcie i pogońcie PiS z Pałacu Prezydenckiego!
Szanowne Panie i Panowie!
Nie zdecydowałem się na napisanie tego listu z powodu wspólnoty poglądów. Różnimy się bowiem w dwóch zasadniczych punktach:
podejście do UE (gdyż ja odmieniłem swój pogląd w tej sprawie wiele lat temu) i w podejściu do imigrantów (tutaj mam wrażenie wielu z Was znacznie wyostrzyło swoje przekonania).
I, mimo że podejście do wolności gospodarczej i spraw światopoglądowych pewnie nas niewiele różni, to jednak nie mamy wspólnych przekonań i nie z powodu wspólnoty poglądów piszę.
Nie piszę również ze względu na przeszłą współpracę z wieloma spośród Was, która jest tak długa, jak odrodzona polska demokracja. Najdłuższą z osobami z dawnego UPR (Kongres Prawicy Polskiej w 1990 roku i wspólny start w wyborach w 1993 na listach UPR oraz w kolejnych różnych kampaniach aż do 2007) oraz oczywiście współpracę ze środowiskami narodowymi, których głównym dzisiaj przedstawicielem jest Państwa kandydat na Prezydenta RP poseł Krzysztof Bosak - mój były kolega klubowy z Ligi Polskich Rodzin.
Piszę dlatego, że pragnę się podzielić swoim doświadczeniem z szefowania formacją, która była w podobnym położeniu politycznym jak obecnie dziś Konfederacja.
Moim zdaniem pierwszym celem PiS, po utrwaleniu swej władzy poprzez zwycięstwo A. Dudy, będzie zniszczenie Was. I zrobią to wszelkim środkami z wykorzystaniem prokuratury i służb specjalnych. Nie łudźcie się. Jako będący na prawo od PiS jesteście dla nich tak jak kiedyś LPR, największym zagrożeniem.
I chciałbym jeszcze jedną rzecz Wam powiedzieć. To nie jest tak, że PiS jest taką samą partią, jak inne. PiS to jest swoista sekta, a nie partia.
I gdy od Was zależy, czy w naszej Ojczyźnie będzie rządziła Pałacem Prezydenckim sekta, czy też Wasi przeciwnicy polityczni, to jedynym racjonalnym wyborem jest zagłosować na Waszych przeciwników. Bo z nimi będziecie mieli spór i walkę demokratyczną, a z sektą nie ma żadnej dyskusji. Albo się do niej należy, albo się jest jej wrogiem przeznaczonym do likwidacji (dzisiaj ta likwidacja nie nazywa się Bereza tylko Białołęka…).
Dalsze rządy PiS mogą zniszczyć Polskę, naszą gospodarkę, wojsko, pozycję międzynarodową. Mogą jeszcze bardziej podzielić społeczeństwo, które już dziś przez kłamstwa TVP jest poróżnione jak nigdy wcześniej.
Przyjmijcie proszę moją radę. Radę od człowieka, który poświęcił budowane latami stronnictwo, aby w 2007 roku doprowadzić do obalenia rządu, którego był wicepremierem, tylko po to, aby Polską nie rządził Jarosław Kaczyński (i nigdy ówczesnej decyzji nie żałowałem, gdyż Polska rządzona przez PiS od 2007 byłaby już skrzyżowaniem Białorusi z Wenezuelą).
Idźcie na wybory i zagłosujcie na Trzaskowskiego, mimo że się z nim totalnie nie zgadzacie.
Wybierając kapitana statku, na którym mielibyście płynąć i mając jedynie alternatywę: członek sekty lub przeciwnik osobisty, kogo byście wybrali? Statek dowodzony przez Waszego przeciwnika może dopłynąć w najgorszym razie do portu, którego byście nie chcieli. A statek kierowany przez członka sekty łatwo może pójść na dno. Jak pisał ks. Piotr Skarga. „Cóż ci człowieku z tego, że swoje tobołki ocalisz, gdy łódź na której siedzisz na dno pójdzie?"
Od Waszego wyboru może zależeć przyszłość Polski na wiele dziesięcioleci.
Idźcie i pogońcie PiS z Pałacu Prezydenckiego!
Roman Giertych
Kultura demokracji w Polsce na jednym obrazku 🙃 #bosak2020 #bosak #WyboryPrezydenckie pic.twitter.com/BhhYQ78dhR
— Maciej Kukuła (@maciekrey) June 25, 2020