Dzisiaj Tłusty Czwartek, który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Polsce w tłusty czwartek prawie wszyscy pochłaniają nawetpo kilka pączków. Wierzący w przesądy mówią, że jeśli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka, to w dalszej części roku nie będzie mu się wiodło.
Tradycja oddawania się słodkim przyjemnościom towarzyszy Polakom od wieków. "Tłusty czwartek" to ostatni czwartek przed Środą Popielcową i Wielkim Postem, a zarazem ostatnia przed Wielkanocą okazja, by beztrosko oddać się karnawałowemu nieumiarkowaniu w jedzeniu. Dawniej biesiadowanie trwało kilka dni, aż do wtorku przed Popielcem.
Geneza tłustego czwartku sięga pogaństwa. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. Rzymianie obchodzili w ten sposób raz w roku tzw. tłusty dzień.
Około XVI wieku w Polsce pojawił się zwyczaj jedzenia słodkich pączków. Wyglądały one nieco inaczej niż obecnie – w środku miały, bowiem ukryty mały orzeszek lub migdał. Ten, kto trafił na taki szczęśliwy pączek, miał cieszyć się dostatkiem i powodzeniem.
Zajadanie pączków ma jednak i swoje ciemnie strony.
- W tłusty czwartek tak jak każdego dnia powinniśmy zachować umiar, jest to jedna z podstawowych zasad zdrowego żywienia. Nie przesadzajmy, jeżeli mamy ochotę zjedzmy jednego pączka. Jeden pączek to ok. 250 kalorii i nie ma tu większej różnicy, jeżeli zamienimy go na faworki – mówi newsrm.tv Diana Wolańska, dietetyk w Instytucie Żywności i Żywienia w Warszawie.
Zawartość kalorii w pączkach jest różna - wynosi od 250 do 500 kcal. Pączek mający 400 kcal. dostarczy nam energii na 46 minut szybkiego marszu, 57 minut mycia okien lub 1 godz. i 39 minut pisania na komputerze. Bierne siedzenie przed telewizorem musiałoby trwać aż 10 godz. aby spalić kalorie ze zjedzonego jednego pączka. U najmłodszych dzieci jeden pączek zaspokaja od 25 do 30 proc. zapotrzebowania na energię na cały dzień.
Najmniej kaloryczne są pączki z nadzieniem różanym. Im więcej nietypowych dodatków, takich jak polewa czekoladowa, orzeszki czy nadzienie serowe, tym wartość kaloryczna pączka rośnie.
- Dietetyczną formą pączka, będzie pączek upieczony. Może być to zamiennik dla osób będących na diecie odchudzającej – dodaje Diana Wolańska.