Opis zainteresowań zamieszczony w CV nie ma dla pracodawców tak dużej wartości, jak informacje o doświadczeniu zawodowym, wykształceniu albo posiadanych umiejętnościach. Jednak decydując się na uwzględnienie go w aplikacji należy pamiętać, by nie ubarwiać rzeczywistości i przedstawiać wyłącznie fakty. Jeśli kłamstwo wyjdzie na jaw, nie zrobimy na rektuterze najlepszego wrażenia. Sprawdź, jakie błędy popełniają kandydaci, aby uniknąć ich w przyszłości.
Banały i ogólniki
W większości CV w rubryce „zainteresowania” pojawiają się hasła takie jak „film, podróże, moda, książki”. Kandydaci wpisujący tak zdawkowe informacje do swoich dokumentów nie wyróżniają się niczym szczególnym w tłumie kandydatów o jednakowych zainteresowaniach. Ogólne stwierdzenia takie jak „interesuję się kinem” niewiele mówią na nasz temat. Jeśli chcemy przyciągnąć uwagę pracodawcy, przedstawiajmy nasze hobby w ciekawy sposób, precyzując dokładny obszar naszych zainteresowań, np. zamiast „literatura” wpisując „twórczość J. R. R. Tolkiena”.
Zbyt długi opis
Sekcja „zainteresowania” to tylko interesujące uzupełnienie najważniejszych treści – informacji na temat doświadczenia i umiejętności. Dlatego powinniśmy unikać zbyt obszernego opisywania naszych hobby w CV. Zachowajmy zwięzłość i wyrażajmy myśli w precyzyjny sposób – tę zdolność doceni wielu rekruterów. Z tego powodu ogranicz się do dwóch albo trzech hobby – miejsce na stronie dokumentu zachowaj dla innych, bardziej istotnych elementów.
Opis zainteresowań mija się z prawdą
Nie warto pisać w CV na temat hobby, o którym nie potrafimy nic odpowiedzieć. Nie musimy za wszelką ceną wykazywać się oryginalnością – w tej sytuacji lepiej postawić na szczerość. Jeśli rekruter zechce zadać nam pytanie odnośnie pasjonującej nas dziedziny, musimy posiadać wystarczającą wiedzę, aby udowodnić, że rzeczywiście potrafimy zajmująco wypowiadać się o swoim hobby. Podając fałszywe dane, nawet jeśli dotyczą niezbyt istotnej kwestii, możemy zrobić na pracodawcy bardzo złe wrażenie – utracić jego szacunek i zaufanie, zanim zdążyliśmy sobie je wypracować. Kłamstwo dotyczące zainteresowań z łatwością udaje się zdemaskować, najczęściej zadając bardziej dociekliwe pytania.
Kontrowersyjne hobby
Opisując swoje hobby, nie powinniśmy przekraczać granic dobrego smaku ani wzbudzać niepokoju rekrutera. Informację o tym, że pasjonujemy się preparowaniem zwierząt i tworzeniem trofeów łowieckich, lepiej zachować dla siebie. Nie uwzględniajmy w CV zainteresowań mogących kojarzyć się negatywnie, np. myślistwo albo hazard. Unikajmy też informowania o hobby związanych z polityką, religią czy seksem – najbardziej kontrowersyjnymi kwestiami.
Tworząc CV, warto mieć na uwadze, że rubryka „zainteresowania” może zaciekawić rekrutera i wpłynąć na jego decyzję, dlatego nie powinniśmy lekceważyć starannego jej uzupełnienia. Choć nawet najoryginalniejsze albo najciekawsze hobby nie zastąpią wymaganych w ogłoszeniu doświadczeń zawodowych, niewykluczone, że właściwie przygotowany opis naszych pasji przyczyni się do naszego sukcesu w trakcie rekrutacji.
Artykuł powstał przy współpracy z Praca.money