Manuela Gretkowska
Watykan jest przekonany, że Jezus był mężczyzną. Nikt tego nie obali eksperymentalnie, bo zabrał ze sobą materiał genetyczny do Nieba. Jeśli Chrystus wróci, w co wierzą podobno Jędraszewski i Rydzyk, to przyjdzie w chwale swojej transseksulaności, prawdziwej natury człowieka. I skończy się pieprzenie patriarchalnych dziadów. Zamkną się tam, gdzie sobie wymarzyli, w piekle, nienawiści.
Jędraszewski uważa, że symboliczne słowa Biblii trzeba traktować jak certyfikat nieomylności: „Człowiek został stworzony na obraz Boga i Boże podobieństwo, jako kobieta i mężczyzna”.
Pewnie mężczyzna na obraz, a kobieta zaledwie na podobieństwo, przecież różni się genetycznie od facetów. Dlatego nie ma kobiet kardynałów, a celibat chroni kler przed kopulowaniem z małpami. Małpy (szympans to prawie 99% ludzkich genów) nie mają ludzkich praw poza Hiszpanią, tak jak kobiety według Kościoła, nie mają prawa decydować o sobie. Watykan sądzi, że te stworzone na podobieństwo człowieka, istoty żeńskie, są w leasingu u mężczyzn, decydujących o ich wykorzystaniu.
„I uważa się, że to od naszego wyboru zależy to, czy będziemy kobietą, czy mężczyzną.” mówi Jędraszewski ubrany jak drag qeen w karnawale.
Głoszenie teorii o przypisaniu do płci przypomina średniowiecze. Chłop na zawsze chłopem, baba ze wsi babą, bo Bóg tak ustanowił, a nad nimi pana feudalnego. I żadnych transferów.
Watykan jest przekonany, że Jezus był mężczyzną. Nikt tego nie obali eksperymentalnie, bo zabrał ze sobą materiał genetyczny do Nieba. Ale będąc boskim człowiekiem, prototypem uniwersalnego człowieczeństwa posiadał pewnie chromosomy XX, żeby było sprawiedliwie. Z wyglądu syn XY, z testów genetycznych córka XX. Tacy mężczyźni mają kobiecą sylwetką (te długie włosy), cechy charakteru przypisywane kobietom (ta łagodność) i są bezpłodni (nie miał potomstwa).
Jezus Chrystus był na pewno kobietą genetycznie, a więc transgenderowcem. Może miał geny XXY, takie też dość często występują. Nie siał wrogiej ideologii LGBT, bo w jego czasach socjal i mental był z naszego punktu widzenia przestarzały. Ale kochał wszystkich i niósł w swoim DNA dobrą nowinę dla przyszłych pokoleń.
Jeśli Chrystus wróci, w co wierzą podobno Jędraszewski i Rydzyk, to przyjdzie w chwale swojej transseksulaności, prawdziwej natury człowieka. I skończy się pieprzenie patriarchalnych dziadów. Zamkną się tam, gdzie sobie wymarzyli, w piekle, nienawiści.
Manuela Gretkowska