Szukaj w serwisie

×
28 maja 2020

Adam Mazguła: Miałeś chamie…

Adam Mazguła

Człowiek z drabinki szukający prawdy zniszczył podstawowe narządzie władzy, jakim jest zaufanie narodu. Dzisiaj za jego głosem i to nawołującym do tak radykalnych decyzji, z zachwytem powędrują tylko jego PiS-desperaci i ociemniały lud smoleński


Jarosław Kaczyński bez żadnego trybu ogłosił, że w ramach obrony demokracji i Konstytucji wybory odbędą się w dniu 28 czerwca 2020 roku. Jeśli tak nie będzie, to on zastosuje wszystkie możliwe środki dostępne państwu, aby tak było.

Czyli co? On partyjny i nielegalny dyktator ogłosi stan wojny z narodem, który i tak trwa już od listopada 2015 roku?
Obrońca Konstytucji się znalazł, wielbiciel demokracji, który zawłaszczył i zasmrodził całą Polskę, który stał się jedynym źródłem prawa i organizacji życie w Polsce. Co za bezczelny typ?!

Jego wspólnie z przystawkami oświadczenie świadczy o nich. Bez żadnego trybu zniszczył wszystko w naszym kraju, co dało się zdewastować i zrujnować. Teraz straszy, że co? Każe aresztować Senat, sądy, demokratyczną Polskę, ujarzmi nasze mózgi i wolę życia w wolnym kraju? Aby coś takiego zrobić, trzeba być zorganizowanym perfekcjonistą, o niebywałej charyzmie zjednywania sobie ludzi, głosić bogate w treści idee, a nie tylko rozdawać pieniądze i stanowiska. Nie wystarczy zawłaszczać propagandowo Boga, takich słów jak narodowy, patriotyczny, prawdziwie Polski i skupiać się na propagandzie dla wykształconych i mądrych ludzi.
Jakim prawem więc, odzywa się tak radykalnie właściciel brudnych butów i owłosionej marynarki w sprawach, które określa konstytucja? Zanim kolejny raz pokaże swój rozkwit próchnicy w ustach, powinien skorzystać z prawa do milczenia, albo wyjaśnić ludziom, dlaczego znowu nie publikuje się ustaw?

Dlaczego nie przeprowadzono wyborów ani nie odwołano ich zgodnie z prawem?

Czy zdaje on sobie sprawę z tego, że dokonał największego zamachu na ustrój Polski od Targowicy?

Przestraszyłbym się jego słów, gdyby padły one przed 10 maja, ale teraz wzbudzają moje rozbawienie.

Człowiek z drabinki szukający prawdy zniszczył podstawowe narządzie władzy, jakim jest zaufanie narodu. Dzisiaj za jego głosem i to nawołującym do tak radykalnych decyzji, z zachwytem powędrują tylko jego PiS-desperaci i ociemniały lud smoleński. Uzbiera się trochę rodzin na wysokich stanowiskach, cwaniaków, którzy przykleili się do zysków, pracowników propagandy sukcesów władzy, paru winowajców kościelnej pedofilii, rycerzy Chrystusa, osławionych dewotów z Ordo Iuris oraz oligarchy z Torunia. Nie mam pewności, czy po ich stronie można doliczyć jeszcze setki agentów Putina oraz sowicie opłacanych członków ferm internetowych trolli…, bo oni będą musieli zmienić kierunek zainteresowania i pewnie do końca będą istnieć tylko te, umieszczone w Ministerstwach podłej zmiany.

Jednak „ludzi dobrej woli jest więcej i warto wierzyć w to”, że każda dyktatura się kończy tragicznie dla tyrana. Każda!
J. Kaczyński przetrenował policję uliczną nie na bandytach, nie ma mafii pedofilskiej, albo osławionej VAT-owskiej. On trenował na obywatelach, którzy pokojowo korzystają ze swoich konstytucyjnych praw obywatelskich, demokratach i przedsiębiorcach. W efekcie oderwał generalskich idiotów policji, dla których wzorcem postępowania jest faszyzm i chińska bezpieka polityczna od zaangażowanych policjantów i ich rodzin. Z resztę, przez swój fanatyzm Kaczyński buduje opór we wszystkich środowiskach zawodowych, społecznych i religijnych. Jego nieobliczalność wzmacnia ponownie Platformę Obywatelską oraz wszystkie pozostałe partie polityczne pozostające w opozycji i tworzy radykalnych wrogów jego postępowania. Mało kto, dzisiaj jest obojętny w stosunku do tego kacyka. Ludzie go popierają, ale znacznie częściej już tylko nienawidzą.
Dlatego Jarosławowi Kaczyńskiemu zostało już tylko zejście ze sceny politycznej i im prędzej to się stanie, to siniaki będą mniejsze. Wbrew pozorom, już się nie ma kogo bać, poza głupotami, które na koniec swojej władzy może zrobić. Dla przykładu: Hitler kazał z dzieci zrobić żołnierzy i walczyć do ostatecznego końca swoich miast twierdz, lub Stalin, który kazał rozstrzelać albo zesłać nawet swoich zwolenników...

Trzeba przyjąć, że ta władza już upadła, to już tylko chwila, aby się dokonało.

Pokojowa konsekwencja, postępowanie zgodne z prawem i świadomość społeczna tworzy najtrwalsze fundamenty powrotu na drogę przyzwoitości i szacunku dla każdego naszego obywatela. Trzeba tylko dokończyć dzieła i nie pozwolić im uciec z zagrabionym majątkiem naszego kraju.
Z końcem czerwca dokona się ostateczne przewartościowanie preferencji politycznych społeczeństwa i odebranie zabawek dzieciakom draństwa, pychy, kłamstwa i mafijnych powiązań. Niezależnie już od tego, co jeszcze zechce zrobić Jarosław Kaczyński, bo poprzez swój bezczelny radykalizm zbudował równie bezwzględny opór, a na dodatek zgodny z prawem.

W tym sensie sam zbudował swój los głupiego chama, który miał złoty róg, a „został mu się jeno sznur”.

Adam Mazguła



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję