Brytyjska Izba Gmin, niższa izba parlamentu, poparła rządowy projekt ustawy upoważniającej premier Theresę May do rozpoczęcia procedury wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Za Brexitem zagłosowało 498 posłów, głównie rządzącej Partii Konserwatywnej i część deputowanych opozycyjnej partii, Partii Pracy, z jej liderem Jeremym Corbynem. Przeciwko - 114 posłów, w tym przedstawiciele Szkockiej Partii Narodowej i Liberalnych Demokratów, a także część polityków Partii Pracy.
Teraz projekt ustawy będzie omawiany 6-7 lutego na poziomie komisji, po czym zostanie przekazany na ostatnie, trzecie, czytanie w Izbie Gmin, które odbędzie się 8 lutego. Potem jeszcze zgodą na Brexit musi wyrazić Izba Lordów, która będzie mogła zgłosić poprawki, poddane w nastęnej kolejności pod głosowanie w obu izbach.
Zgodnie z deklaracją Theresy rząd chce formalnie rozpocząć Brexit do końca marca. Wtorkowy "Times" pisze, że w Londynie rozważany jest termin 9 marca, podczas szczytu Rady Europejskiej.
Przywódcy labourzystów wywiesili dziś białą flagę. Nie są opozycją, ale cheerleaderkami. Przyszłe pokolenia zasługują na coś lepszego. - napisał lider Liberalnych Demokratów Tim Farron.
Labour's leadership tonight waved the white flag. They are not an opposition, they are cheerleaders. Future generations deserve better.
— Tim Farron (@timfarron) 1 lutego 2017
Historycznego głosowania w Parlamencie. Ogromna większość za negocjacjami w sprawie Brexitu. Historia dzieje się na naszych oczach
Historic vote in Parliament tonight. A huge majority to get our Brexit negotiations going forward. History has been made
— Boris Johnson (@BorisJohnson) 1 lutego 2017
Decyzja o wyjściu z Unii może pociągnąć za sobą rozpad Wielkiej Brytanii. Przeciwko Brexitowi są Szkoci i Irlandczycy. Szkocja grozi powtórnym referendum w sprawie niepodległości. W pierwszym referendum na jesieni 2014 roku 55 proc. Szkotów odrzuciło niepodległość, teraz sytuacja może się zmienić.
Jak wynika z dokumentów ministerstwa finansów, do których w październiku ubiegłego roku dotarł „The Times” w wyniku Brexitu brytyjski skarb państwa może tracić nawet 66 mld funtów rocznie przez najbliższe 15 lat.
Jednak ministrowie rządu Theresy May, nie przyjmują do wiadomości analiz ekonomicznych. Podważają ich wiarygodność twierdząc, że są one „oderwane rzeczywistości” i „niezbyt realistyczna”, a ich celem jest sprawienie aby „wyjście ze wspólnego rynku wyglądało niekorzystnie”.
(df) thefad.pl