Marcin Zegadło - poeta, publicysta
Gdyby mój dziesięcioletni syn, zapytał mnie: - Tato, gdzie kończy się ludzka przyzwoitość, etyka i honor? Odpowiedziałbym: - Kończą się tam synku, gdzie zaczyna się aktywność Jacka Sasina na Twitterze. Gdyby zapytał mnie: Tato, a kto to jest Jacek Sasin? - Odpowiedziałbym: - Nikt, synku. Po prostu nikt.
Gdyby mój dziesięcioletni syn zapytał mnie:
- Tato, co to jest podłość?
Odpowiedziałbym:
- To jest synku to, co Jacek Sasin pisze na Twitterze o wyborach prezydenckich 2020.
Gdyby mój dziesięcioletni syn zapytał mnie:
- Tato, co to jest łajdactwo?
Odpowiedziałbym:
- To jest synku to, co Jacek Sasin pisze na Twitterze o wyborach prezydenckich 2020.
Gdyby mój dziesięcioletni syn zapytał mnie:
- Tato, kto to jest kłamca i polityczny hochsztapler?
Odpowiedziałbym:
- To jest synku Jacek Sasin piszący na Twitterze o wyborach prezydenckich 2020.
Gdyby mój dziesięcioletni syn zapytał mnie:
- Tato, kto to jest tchórzliwy oportunista, oślizgły karierowicz i bezczelny cynik?
Odpowiedziałbym:
- Przeczytaj synku to, co na Twitterze wypisuje Jacek Sasin, a zrozumiesz i pojmiesz sens tych epitetów.
Gdyby mój dziesięcioletni syn, zapytał mnie:
- Tato, gdzie kończy się ludzka przyzwoitość, etyka i honor?
Odpowiedziałbym:
- Kończą się tam synku, gdzie zaczyna się aktywność Jacka Sasina na Twitterze.
Gdyby mój dziesięcioletni syn zapytał mnie na koniec:
- Tato, a kto to jest Jacek Sasin?
Odpowiedziałbym:
- Nikt, synku. Po prostu nikt.
Marcin Zegadło