Adam Mazguła
Panie śnpk Mariuszu Błaszczak, jest Pan żałosnym i słabym człowiekiem, pazernym na władzę. Gdybyś miał, Pan, odrobinę honoru, sam byś siebie oskarżył i czekał na wymiar kary i sam byś się, Pan, zgłosił do jej odbycia
Słuchałem konferencji prasowej KGP z udziałem świadomego niszczyciela polskiej konstytucji - M Błaszczaka. Piał z zachwytu nad tym, co zrobił, jak jest bezpiecznie, jak przyjaźnie, a i sukcesy widać gołym okiem. Zrozumiałem, że odchodzi i podsumowuje swoje działanie.
Panie śnpk M. Błaszczak,
jak Pan mógł w swoim wystąpieniu zapomnieć o Igorze Stachowiaku?
Nie dość, że w okresie, gdy to Pan kierował resortem - został on zamordowany na posterunku policji z zimną krwią, to jeszcze stał się Pan współsprawcą tej zbrodni, zarówno przez ukrywanie faktów, jak i roli poszczególnych sprawców.
Pozwolił Pan sobie nawet, jak donoszą media, na załatwianie mordercom posad w innych służbach.
Panie śnpk M. Błaszczak, kto, jak nie Pan, spowodował uchwalenie faszystowskiej i bezprawnej ustawy o odpowiedzialności zbiorowej w służbach mundurowych?
Kto, jak nie Pan, popisał się bezczelnością sięgającą szczytów, nazywając tę ustawę: dezubekizacyjną (UB rozwiązano w 1956 r.)?
Przeprowadził ją Pan bezprawnie, a uchwalona została w sposób skandaliczny 16.12.2016 r. w Sali Kolumnowej Sejmu RP.
Ma Pan na rękach krew ok. 30 osób, które poniosły w jej wyniku śmierć. Z Pańskiej inicjatywy zabiera się ludziom służb prawa nabyte i środki do życia, ale przede wszystkim odbiera się im honor i oskarża o służbę totalitarnemu państwu represji.
Czy nie widzi Pan, hipokryto, że to Pan wprowadza represje w państwie reżimu totalitarnego?
Jak Pan, w tym apelu fałszywej chwały, mógł zapomnieć o swoich „zasługach” w powołaniu policji politycznej, chroniącej faszystów i rasistów?
Dlaczego nie wspomniał Pan o niebywałej agresji bezprawnego zatrzymywaniu obywateli za stanie na chodniku lub ulicy albo za słowa: „Lech Wałęsa”.
Mnie zatrzymała policja za słowa: „ przecież my jesteśmy tu zgodnie z prawem”. A innym razem zniesiono mnie z drogi, bo krzyczałem „kłamca”. W Nysie policja prowadzi dochodzenie w sprawie spacerów pod sąd rejonowy.
To są sprawy dla policji, nieodpowiedzialny wazeliniarzu?
Kto, jak nie Pan, na wniosek innego śnpk - A. Macierewicza wytoczył mi proces o wystąpienie publiczne w berecie wojskowym na zgromadzeniu stowarzyszenia mundurowego?
Takich cyrków dotychczas w Polsce nie było, żeby wysocy urzędnicy- cywile, którzy nigdy nie służyli narodowi - paradowali w mundurach, a oficera ścigało się sądownie! A wszystko to w czasie, kiedy byle kibol czy PiS-owsko - faszystowski bojownik przebiera się w mundur narodowy, a policja nie zwraca na to najmniejszej uwagi.
Jaką trzeba być kreaturą, żeby doprowadzić do upodlenia narodu, tworząc ustawę o płatnych donosicielach, nazywanych „sygnalistami”? Nawet nie próbuję tego komentować.
Zmieniał Pan komendantów policji jak rękawiczki, promował ludzi niekompetentnych, uwikłanych w ciemne interesy. Szasta Pan funkcjonariuszami według swoich kaprysów. Oddelegowuje tysiące policjantów do pacyfikacji pokojowych zgromadzeń. Zajmuje ich Pan głupotami, a cierpi na tym przecież jakość służby w terenie.
Jak to jest, że zostaje zabity w akcji funkcjonariusz, idący z grupą antyterrorystów do uzbrojonego bandyty?
Jak Panu nie wstyd, że obudził Pan w narodzie rasizm?
Panie śnpk M. Błaszczak, uzupełniłem Pański monolog na temat dokonań tylko o niektóre tematy i ograniczyłem się jedynie do policji, którą Pan niszczy, ale zapewniam, że ma Pan podobne sukcesy na innych polach swojej aktywności. Jeśli Pan sobie życzy mogę i po nie sięgnąć…
Panie śnpk Mariuszu Błaszczak, jest Pan żałosnym i słabym człowiekiem, pazernym na władzę. Tworzy Pan bezprawie, ma Pan na rękach polską krew! Gdybyś miał, Pan, odrobinę honoru, sam byś siebie oskarżył i czekał na wymiar kary i sam byś się, Pan, zgłosił do jej odbycia!
Kończ Pan! Wstyd przy Panu zostanie, ale sprawiedliwość sama się o Pana upomni!
(śnpk - świadomy niszczyciel polskiej konstytucji)