Rezygnacja z zatrudnienia przez kobiety pobierające świadczenie 500+ staje się faktem. Taki wniosek płynie z najnowszych państwowych statystyk - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" powołują się na Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) autorstwa GUS.
Według wspomnianych badań, od tylko marca do września liczba osób niepracujących zwiększyła się o 150 tys. Jako powód niepodejmowania pracy osoby te wskazywały "obowiązki rodzinne związane z prowadzeniem domu".
Równocześnie wzrosła liczba niepracujących zawodowo w wieku 25-44 lata a jedyną grupą, w której spadła aktywność zawodowa są kobiety - przy czym, co warto zaznaczyć, zmiany te zachodzą w czasie dość dynamicznego spadku bezrobocia.
- Wszystko to układa się w logiczną całość: porzucanie pracy to efekt działania 500 plus. - podkreśla Iga Magda z Instytutu Badań Strukturalnych.
- Do tej pory mieliśmy informacje o pojedynczych przykładach. Teraz widać zmiany sprzeczne z ogólnym trendem rynkowym spadku bezrobocia i wzrostu zatrudnienia - przyznaje Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Eksperci oceniają, że z rynku pracy odchodzą zwłaszcza kobiety wykonujące ciężkie i nisko płatne zajęcia. Jednak z biegiem czasu może to oznaczać, że powstanie spora grupa kobiet, które nie wypracują nawet minimalnej emerytury. Co więcej, gdy potomstwo urośnie i dochody z 500+ się skończą, one nie będą potrafiły znaleźć jakiegokolwiek zatrudnienia. - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Efekt 500+ będzie również niekorzystny dla gospodarki. Jak bardzo, zależy od tego, na ile finalnie okaże się masowy. – Z dobrze płatnych zawodów kobiety raczej nie będą odchodziły, ale z gorszych mogą – mówi Iga Magda.
(df) thefad.pl / Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna".