Szukaj w serwisie

×
17 sierpnia 2019

Dariusz Stokwiszewski: Trochę smutnych refleksji z nadzieją na to, że będzie lepiej!

Dariusz Stokwiszewski

Dariusz Stokwiszewski

Wszystkim opozycjonistom, tym, którzy walczą o wolną od PiS Polskę kibicuję z serca. Ważna jest tylko i wyłącznie Ojczyzna i zwycięstwo nad jej wrogami. Sam także mam zaszczyt kandydować z pierwszego miejsca na liście „Bezpartyjnych samorządowców” w okręgu zachodniopomorskim, ale proszę Państwo o głosy na całą opozycję według własnego uznania i dobrej woli!

 

Nie chce pisać banałów, bo ani miejsce ni czas. Tym, co dla każdego z nas powinno być najważniejsze, musi być naprawa państwa polskiego, które w ostatnich czterech latach zostało odarte z godności i pozbawione należnego mu miejsca we wspólnocie krajów demokratycznych Europy i świata.

Dziś skoncentruję się na tym, dlaczego do tego doszło i postaram się krótko zdefiniować główne przyczyny tego stanu rzeczy. Chciałbym też odnieść się do charakterystycznych cech osobowości Polaków, którzy kochając (każdy na swój sposób) Ojczyznę tak wiele razy wybrali niewłaściwy, dla jej stabilnego rozkwitu i świetności, kierunek rozwoju. Nie wątpię bowiem w to, że wśród części najbardziej świadomych Polaków panuje wielkie przygnębienie dlatego, że około 30 procent społeczeństwa polskiego dało się „uwieść” zwodniczej, barbarzyńskiej i co najbardziej dziwne prostackiej manipulacji politykierów typu Jarosław Kaczyński. Nie mąż stanu, nie polityk, nie zagorzały patriota, tylko ktoś, kto chce (ukrywając kompleksy) przejść do historii Polski, jako jej zbawca czy mityczny „odkupiciel”!

Próbując czerpać z przykładów wielkich postaci znanych z historii, nie widzi jednak swej, w porównaniu z tamtymi, nicości i małości! Nie dostrzega wewnętrznej pustki, jaka go cechuje, którą ja postrzegam nie tylko jako nihilizm merytoryczny, a nade wszystko etyczno – moralny! Zawsze twierdziłem, że najmocniejszą cechą Kaczyńskiego nie jest „wielkość”, a cwaniactwo! Mam wewnętrznie uzasadnione przekonanie, że prezesowi Kaczyńskiemu marzy się w przyszłości zajęcie miejsca u boku brata i stworzenie wokół ich postaci swego rodzaju kultu. Nie wiem na ile to prawdziwa pogłoska, ale czytałem, że trwają rozmowy i „badanie gruntu” co do możliwości podniesienia zmarłego Lecha Kaczyńskiego do grona błogosławionych. Kierując się więc swoim postrzeganiem świata, wydaje mi się to tak horrendalnie idiotyczny pomysł, że aż niewiarygodny!

Tymczasem to cwaniactwo, o którym wspomniałem, jest wielkim atutem pozwalającym duce na manipulację swoim najbliższym otoczeniem, a przy współpracy wielu księży i hierarchów polskiego KK także znaczną częścią, zaślepionego z powodu niewiedzy oraz braku samodzielności w myśleniu, społeczeństwa polskiego, któremu wmawia się m.in. to, że po „stronie władzy oraz Kościoła stoi sam Bóg”! To po prostu aberracja, odlot, głupota, bezmyślność etc! Bóg raczej, jeżeli jest sprawiedliwy i dobry, nie mógłby stać po stronie ludzi złych; często przestępców, wiarołomców i większych grzeszników oraz heretyków od tych, których owi trutnie chcą nawracać! Tak uważam!

A jednak głupota i bezmyślność, tolerancja dla zła, oportunizm, zakłamanie i wszystkie inne najgorsze instynkty oraz wady ludzkie, rozlewają się po kraju jak powódź. Wszyscy znamy z historii „bogobojnych” złodziei, przeniewierców, a nawet zbrodniarzy i chyba nie damy się kolejnym nabrać! Złu trzeba postawić tamę, a pierwszą, najbliższą do tego okazją będą jesienne wybory do polskiego parlamentu; Sejmu i Senatu. Proszę Polaków o to, aby mając na uwadze to, że będą to najważniejsze wybory po 1989 roku, udali się gremialnie do urn wyborczych. Przegrana opozycji będzie skutkować długofalowo, i to bardzo negatywnie na niemal wszystkie aspekty życia społeczno – politycznego w Polsce. Trzeba iść na wybory i zagłosować na kogo Państwo chcecie, ale niech to będzie tylko opozycja, bo inaczej PiS i SP zniszczą nam Ojczyznę. Wszystkim opozycjonistom, tym, którzy walczą o wolną od PiS, Kaczyńskiego i Ziobry Polskę kibicuję z serca. Ważna jest tylko i wyłącznie Ojczyzna i zwycięstwo nad jej wrogami. Sam także mam zaszczyt kandydować z pierwszego miejsca na liście „Bezpartyjnych samorządowców” w okręgu zachodniopomorskim, ale proszę Państwo o głosy na całą opozycję według własnego uznania i dobrej woli! NIE ZMARNUJMY OSTATNIEJ SZANSY DLA RATOWANIA POLSKI PRZED BARBARZYŃCAMI!

Dariusz Stokwiszewski

 

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję