Manuela Gretkowska
Polonez równości odtańczono w zespole szkół Bednarska, do której należy liceum mojej córki. Na Pradze, WLH (wielokulturowe liceum humanistyczne) imienia Kuronia, najlepsza szkoła ever, dla humanistów. Nie dostajesz się do niej „na podstawie świadectwa”, bo kadra ma gdzieś, czy byłeś dobry z matmy albo chemii.
Taki piękny dzień, dzisiaj, takie piękne dzieci mamy i mądre, idące w polonezie równości, a nie w kole odwiecznej tradycji, donikąd, z powrotem w chocholim tańcu nic nieznaczących gestów. Zresztą studniówka, to przebieranie się za dorosłych, niby na wesele a przed maturalną egzekucją (1/4 nie zdaje) jest żenujące, jeśli pomyśli się o rock&rollu i nastoletnim buncie.
Polonez równości odtańczono w zespole szkół Bednarska, do której należy liceum mojej córki. Na Pradze, WLH (wielokulturowe liceum humanistyczne) imienia Kuronia, najlepsza szkoła ever, dla humanistów. Nie dostajesz się do niej „na podstawie świadectwa”, bo kadra ma gdzieś, czy byłeś dobry z matmy albo chemii. Masz napisać rozprawkę o którejś ze sztuk Szekspira, to jest ważne, nie ułamki. I rozmowa, co czytasz, jak myślisz. Przez następne 3 lata nikt nie zawraca ci głowy chemią, fizyką. Nie musisz być kluczem francuskim ani wszechstronnym młotem. Pola w pierwszej klasie czytała nie opracowania, ale książki Freuda, Nietzschego, teksty Marksa. Znać, a nie słyszeć ćwierćinteligencko z drugiej ręki.
Nauczyciele są z uczniami na Ty, przez duże „T”, z pełnym szacunkiem i równością. Dzieciaki mają zupełną wolność poglądów, stroju. Nikt nie wymaga od nich picowania fasady, straty czasu na akademie ku czci i pamięciówkę. Poznajesz gruntownie filozofię, historię sztuki, nauki społeczne.
Po liceum Kuronia masz poziom uniwersytecki i to dobrego uniwersytetu zachodniego, gdzie kształcą, zamiast uczyć pierdół. Liceum Kuronia nie tresuje i nie zanudza, ale rozwija dzięki pasjonatom. Nie uczą z podręczników, takich nie ma, uczą z serca i mądrych głów. Bezpośrednio do głów uczniów i sumienia. Dlatego „zespół Bednarska” chodzi na manify, parady równości, śpiewa piosenki jidysz na obchodach Powstania w getcie.
Kuroń jest w czołówce punktacji czegoś tam, co świadczy na zewnątrz, że jest dobrą szkołą. A jest najlepszą, jaką znam, wierzcie, mam doświadczenie wielu szkół, nie tylko w Polsce.
Nie piszę laurki, bo moje dziecko jest uczniem Kuronia. Piszę, dlatego, że już nie jest i mogę obiektywnie ocenić, czym to wyjątkowe miejsce było dla Poli.
Życzę każdemu humaniście takiej szkoły i poloneza równości zamiast podrygów dorosłości.
Manuela Gretkowska