
Stefan Niesiołowski
Ja jako zoolog pragnę zwrócić uwagę panu Prezydentowi Trumpowi, że zwierzęta nikomu nie wyrządzają niepotrzebnych cierpień, nie mordują bezmyślnie, nie są okrutne ani podłe. Jeżeli już, to raczej ludzie.
Pan Prezydent Trump był uprzejmy nazwać Prezydenta Syrii Asada „zwierzęciem”. Było to oskarżenie o atak chemiczny we Wschodniej Gucie i stwierdzenie, że taką podłość może popełnić tylko „zwierzę”.
Nie jest to jasne czy ten atak przeprowadziły siły wierne Asadowi, bo żadnego powodu, ani korzyści w tym nie miały. Guta za chwilę (a może już) przejdzie pod kontrolę sił rządowych do czego przyczynia się niekonsekwentna i absurdalna polityka USA w Syrii i nie tylko.
Ja jako zoolog pragnę zwrócić uwagę panu Prezydentowi Trumpowi, że zwierzęta nikomu nie wyrządzają niepotrzebnych cierpień, nie mordują bezmyślnie, nie są okrutne ani podłe. Jeżeli już, to raczej ludzie.
Nie przypominam sobie, aby zwierzęta molestowały i upokarzały sekretarki, nawiązywały podejrzane kontakty, składały fałszywe obietnice i puste deklaracje, prezentowały miny a la Mussolini i kłamliwe przechwałki. Wszystko to raczej czynił Prezydent Trump.
Proszę więc, aby przeprosił zwierzęta, dobrze sprawdził kto dokonał chemicznego ataku i raczej wystrzegał się z poniżaniem naszych mniejszych braci, jak o zwierzętach mówił św. Franciszek z Asyżu.
Stefan Niesiołowski