Szukaj w serwisie

×
2 września 2017

Stefan Niesiołowski: Portrety Kaczyńskiego powinny wisieć w szkołach, urzędach i mieszkaniach prywatnych

Stefan Niesiołowski

Największym Polakiem nie ostatnich lat, ale całej historii był nie jakiś tam Batory cudzoziemiec, Kazimierz Wielki filosemita, Jagiełło przechrzta czy Jan Sobieski albo Książe Józef Poniatowski (pomnik spod pałacu usunąć), ale Lech Kaczyński

Nie ma w zasadzie różnicy pomiędzy bestialskim reżimem Bieruta, Gomułki, Jaruzelskiego, Mazowieckiego, Suchockiej i Tuska. Prawdziwymi bohaterami są prekursorzy PiS-u Bury, Ogień, NSZ itd. i oczywiście wielki kontynuator ich dzieła Jarosław Kaczyński.

Największym Polakiem nie ostatnich lat, ale całej historii był nie jakiś tam Batory cudzoziemiec, Kazimierz Wielki filosemita, Jagiełło przechrzta czy Jan Sobieski albo Książe Józef Poniatowski (pomnik spod pałacu usunąć), ale Lech Kaczyński.

Powstanie Warszawie zakończyło się zwycięstwem wprawdzie dopiero w 2015 roku, ale jednak zwyciężyło, a w Smoleńsku nie dochodzimy do prawdy, ale dawno doszliśmy.

Prawda jest taka, że Tusk podłożył bombę, którą dał mu i kazał to zrobić Putin, aby zabić największego geniusza i bohatera Lecha Kaczyńskiego, który planował wspólnie z Gruzją uderzenie na Rosję i odzyskanie utraconych prowincji.

Nie żadne tam paszporty Błaszczaka z Ostrą Bramą i Orlętami, ale trzeba ogłosić tak, jak Niemcy w czasach Adenauera twierdzili, że istnieją w granicach z 1937 roku, że Polska istnieje w granicach pokoju w Polanowie, a więc z roku 1634.

Ukraina i Litwa niech się cieszą, że w przeciwieństwie do Orbana nie wyraziliśmy zainteresowania dla propozycji terytorialnych Prezydenta Rosji. należy oczywiście nie prowadzić jakiś małostkowych sporów z Komisją Europejską, Wenecką czy Trybunałem w Strasburgu, ale wystąpić ze zdradzieckiej Unii, zażądać odszkodowań za nasze członkostwo takich samych jak od Niemiec za okupację, a jak nie to zająć mienie Unii, a zacząć od zajęcia salonów Mercedesa, Citroena i Volvo.

Każdy kto twierdzi, że w Smoleńsku nie było zamachu, jest wrogiem i zdrajcą i powinien być aresztowany - tak jak w Turcji Erdogana do więzienia idzie każdy, kto twierdzi, że miało miejsce ludobójstwo Ormian.

Przy okazji należy przywrócić karę śmierci i wprowadzić szybkie sądy i trójki sędziowskie.

Karane powinno być każde działanie niechętne wobec PiS-u, a sondaże muszą wykazywać poparcie na poziomie 80% dla PiS-u inaczej autorzy antypolskich sondaży powinni być karani.

Sejm powinien ogłosić, że głową Kościoła w Polsce, a być może powszechnego, jest Rydzyk, a on z kolei natychmiast kanonizuje kilku smoleńskich świętych, a zwłaszcza jedną bardzo wsławioną.

W każdym mieście, na każdym większym placu powinien stać pomnik (pozłacany lub z brązu) Lecha Kaczyńskiego, a na prowincji np. w Gdańsku, Włoszczowej, Krakowie pomniki lokalnych bohaterów.

Ponieważ wszystkie interesy Polski zabezpiecza PiS pozostałe partie są zbędne i mogą co prawda istnieć (to gest w kierunku Unii) podobnie jak mogą odbywać się wybory, ale listy kandydatów ma zatwierdzać dla dobra Polski Jarosław Kaczyński. Jego portrety powinny wisieć w szkołach, urzędach i budynkach publicznych, a zaleca się także w mieszkaniach prywatnych.

Dozorcy powinni informować służby, kto szydzi lub nie wykazuje czci dla Kaczyńskiego.

Nie ma potrzeby nazywać ulice nazwiskami wątpliwych bohaterów, każda ulica powinna nazywać się im. Kaczyńskiego i mieć numer. Tak jest w Nowym Jorku, gdzie są same numery ulic i nikomu to nie przeszkadza u nas należy dodać przed numerem nazwisko Wielkiego Polaka. Na prowincji mogą być ulice Kurtyki, Błasika, Gosiewskiego itd. Byłbym też za nazywaniem ulic nazwiskami żyjących patriotów np. Terleckiego, Macierewicza, Mariusza Kamińskiego, Szydło, Kempy, Jakiego, Zalewskiej, Glińskiego i koniecznie Błaszczaka oraz Jurgiela.

Radykalnie powinna ulec zmianie lista lektur, wiersze p. Wencla oczywiście tak, ale należy wyrzucić nie tylko Żyda Schultza, niemoralnego Miłosza, mętnego Bułchakowa, polonofoba Conrada, renegatkę Szymborską, ale także podejrzanego Mickiewicza, uchodźcę Słowackiego, komunizującego Kapuścińskiego, a w ich miejsce wprowadzić nazwiska wielkich pisarzy poetów publicystów: Sakiewicza, Wildsteina, Semkę, Zarembę, Karnowskiego, Rymkiewicza itp.

Jest to tylko część moim zdaniem niezbędnych proponowanych zmian, ale od czegoś trzeba zacząć.

 

Ten wpis to kontynuacja. Część pierwszą przeczytacie tutaj - "To co uderza w PiS-ie, to godny ubolewania brak konsekwencji"

 

Stefan Niesiołowski

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Exit mobile version

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję