Roman Giertych
Przy wszystkich szaleństwach PiS z ostatnich dwóch lat, uważam że ten cichy błąd z tej zimy będzie się śnił Kaczyńskiemu po nocach.
Jestem pełen optymizmu. W polityce nie wolno popełnić dwa razy takiego samego błędu. A tymczasem podobnie jak w 2006 Jarosław Kaczyński przegapił moment na wcześniejsze wybory.
Gdyby zorganizował je teraz (nie uchwalając na czas budżetu) to miałby duże szanse na powtórzenie wyniku z 2015 i przedłużenie swojej władzy do roku 2022. Tymczasem trauma z 2007 zwyciężyła i zawahał się.
To daje nadzieje i szansę na to, że opozycja się pozbiera i wybory w 2019 wygra. Zaniechania w polityce kosztują tak samo jak błędy w działaniu. Przy wszystkich szaleństwach PiS z ostatnich dwóch lat, uważam że ten cichy błąd z tej zimy będzie się śnił Kaczyńskiemu po nocach. Co daj panie Boże, amen.