Roman Giertych
W okresie, gdy trwała główna fala śledztwa było w Polsce wzmożenie apeli o surowe ściganie przestępstw (czasy, gdy ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym był Lech Kaczyński)
Wiele się mówi o odpowiedzialności za niesłuszny wyrok na niewinnym człowieku oskarżonym o gwałt i morderstwo. Media słusznie krytykują prokuraturę oraz sąd za ten okropny błąd. Ja natomiast chciałbym poznać nazwisko biegłego, który "zidentyfikował" włos podejrzanego na czapce zamordowanej.
Z wieloletniej praktyki adwokackiej wiem, że czasem wyroki wydają w rzeczywistości nie sędziowie, ale biegli. Niestety ogromną słabością polskiego wymiaru sprawiedliwości jest właśnie sposób i jakość uzyskiwania opinii biegłych. Wyobraźcie sobie Państwo sędziego, który z jednej strony ma świadków mówiących o alibi podejrzanego, a z drugiej strony opinię biegłego, że włos podejrzanego został zidentyfikowany na podstawie DNA na rzeczach zamordowanej. Komu normalny człowiek w takich okolicznościach da wiarę? Przecież dowód z DNA jest teoretycznie dowodem obiektywnym, a zeznania świadków nie.
Oczywiście, że błędem prokuratury i sędziego było to, że nie zweryfikowano opinii biegłego np. opinią instytutu, skoro pojawiły się takie wątpliwości. Ale nie zmienia to zakresu odpowiedzialności biegłego za nieprawdziwą opinię. Niech media ujawnią, kto wykonał opinię na użytek tej sprawy i kiedy została ona zlecona oraz przez kogo.
W okresie, gdy trwała główna fala śledztwa było w Polsce wzmożenie apeli o surowe ściganie przestępstw (czasy, gdy ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym był Lech Kaczyński).
Pan Jaki mówi, że skazanie na 18 lat niewinnego to III RP w pigułce. Panie Ministrze zagadka. Za jakiego prokuratora generalnego prokuratura wielokrotnie składała wniosek o zastosowanie wobec niewinnego aresztu? Podpowiedź. Był bratem Pana szefa i miał na imię Lech.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) March 16, 2018
Uwolniony właśnie po 18 latach człowiek swoją główną fazę śledztwa miał w czasie, gdy Lech Kaczyński prezentował się jako szeryf zwalczający bezwzględnie przestępczość. https://t.co/sseCHemZcR
— Roman Giertych (@GiertychRoman) March 16, 2018
A może biegły postanowił "pomóc" prokuraturze, gdyż takie było zapotrzebowanie?
Niestety i takie sytuacje się zdarzają. Wynika to bowiem ze złego systemu relacji prokurator - biegły.
Jeżeli biegły wyda opinię sprzeczną z założeniami prokuratury, to często może nie dostać następnego zlecenia. Tak więc w takich sprawach ma naturalną skłonność do "odgadywania" intencji zleceniodawcy. Ta praktyka funkcjonująca od lat winna się zmienić, gdyż jest ona przyczyną wielu niesprawiedliwych orzeczeń.
Ta "nasza, zła prokuratura" po skutecznim ściganiu "Vatowców", konfiskacie rozszerzonej na 600 mln, przełomach ws. Cygan i Jaroszewiczów - znalazła dowody, że niewinnego człowieka posadzili na 18 lat. Dziś wyszedł na wolność.
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) March 15, 2018
Jak sędziowie różnych instancji mogli na to pozwolić? pic.twitter.com/S2ihB2vaeO
Zwolennikom kary śmierci ku przestrodze. Dla jednego takiego przypadku - nie wolno. Tomasz Komenda 18 lat w więzieniu za niewinność. pic.twitter.com/rzRaktF3g2
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) March 15, 2018
- Jestem zwolennikiem kary śmierci
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) July 19, 2016
- mówi Patryk Jaki #RZECZoPOLITYCE https://t.co/LBJpzy0wYN pic.twitter.com/kHSNKlhOoL
(df) thefad.pl / Autor: Roman Giertych