Obecność prezydenta Rosji na sobotnim przyjęciu weselnym szefowej austriackiej dyplomacji Karin Kneissl budzi spore kontrowersje.
W sobotę szefowa austriackiej dyplomacji Karin Kneissl bierze ślub i na przyjęciu weselnym w Weinbergen w austriackiej Styrii wśród stu zaproszonych gości obok kanclerza Sebastiana Kurza oraz szefa Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ) Heinza-Christiana Stracke pojawi się także prezydent Rosji Władimir Putin. Nie przybędzie sam, lecz towarzyszyć mu będzie dziesięcioosobowy chór dońskich kozaków. Mają odśpiewać pannie młodej serenadę.
Chociaż ministerstwo spraw zagranicznych zapewniło, że w przypadku Putina chodzi o prywatną wizytę, jednak ślub szefowej MSZ nabrał charakteru politycznego.
Austria, przejmując 1 lipca od Bułgarii prezydencję w Radzie UE, zamierza pośredniczyć między Moskwą i Kijowem ws. konfliktu na wschodniej Ukrainie.
Tymczasem "ten, kto zaprasza Putina nie może być bezstronnym pośrednikiem" - napisała na Twitterze Hanna Hopkom, przewodnicząca Komisji Spraw Zagranicznych ukraińskiego parlamentu. Partia Zielonych w Parlamencie Europejskim domagała się nawet dymisji Karin Kneissl, a opozycja w Radzie Narodowej (parlamencie) Austrii nie kryła swojego niezadowolenia. Zdaniem socjaldemokratów Austria nie może pośredniczyć w konflikcie ukraińskim, jeśli kanclerz Kurz i szefowa dyplomacji zamierzają świętować razem z konfliktową partią FPÖ.
Powiązania Putina z Austrią
Minister Kneissl jest wprawdzie bezpartyjna, ale została powołana na to stanowisko przez prawicowych populistów (FPÖ). Ci natomiast utrzymują ścisłe kontakty z partią Władimira Putina Jedna Rosja. Obie partie zawarły porozumienie i zamierzają współpracować w dziedzinie gospodarki, handlu i inwestycji oraz wychowywać młodzież w duchu patriotyzmu i radości z pracy. FPÖ jest także za zniesieniem unijnych sankcji wobec Rosji wprowadzonych po aneksji Krymu w marcu 2014 r.
Tymczasem, jak podkreśla austriacki resort spraw zagranicznych, wizyta prezydenta Rosji nie ma żadnego wpływu na politykę zagraniczną Austrii. Putin zawsze dbał o dobre stosunki z tym krajem.
Austria „koniem trojańskim” Rosji
Jak zapewnił Kreml, prezydent z przyjemnością przyjął zaproszenie na wesele Karin Kneissl.
– Pani Kneissl i pan Putin prawie w ogóle się nie znają – wskazuje Gerhard Mangott, ekspert ds. Rosji z Insbrucka. Jego zdaniem za wizytą Putina skrywa się podwójna kalkulacja: po pierwsze demonstruje w ten sposób, że nie jest w UE izolowany. – Jestem jednak przekonany, że drugim strategicznym celem jest dowartościowanie FPÖ. Podziękowanie jej za stosunek do sankcji – uważa Mangott.
Minister spraw zagranicznych powinna zdawać sobie jednak sprawę z tego, że to zaproszenie jest dla Austrii niekorzystne, gdyż podkopuje wiarygodność tego kraju w ramach UE.
– Austria postrzegana jest m.in. w Wlk. Brytanii, w Polsce oraz w krajach bałtyckich, jako stronnicza – mówi ekspert, dodając, że także w kręgach naukowych postrzega się ją jako „koń trojański” Rosji w Unii.
Putin po prywatnej wizycie w Austrii spotka się w sobotę wieczorem z kanclerz Merkel w rezydencji rządowej Meseberg koło Berlina.
REDAKCJA POLECA