- Polska pokazuje się w tym momencie jako państwo bardzo słabe, jako państwo jakiegoś drugiego czy trzeciego sortu. Wystarczyło, nie wiem, być może wezwać ambasadora brytyjskiego do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a Ministerstwo Sprawiedliwości mogło w tej chwili domagać się udziału w śledztwach. A nie wysyłanie pielgrzymki. - ocenił Paweł Kukiz, gość Porannej rozmowy w RMF FM, komentując wyjazd ministrów spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych oraz szefa policji do Londynu po serii ataków na Polaków. - robienie z tego takiej pokazówki to jest przesada. - dodał.
- Polacy by nie wyjeżdżali ani do Irlandii, ani do Wielkiej Brytanii, gdybyśmy byli tak opodatkowani jak Brytyjczycy, gdybyśmy mieli tak wysoką kwotę wolną od podatku i tak dalej, i tak dalej. Wtedy by nie wyjeżdżali. - mówił Kukiz