Szukaj w serwisie

×
4 listopada 2017

Ojciec Piotra Tymochowicza napisał list do Zbigniewa Ziobry

Publikujemy list Stefana Tymochowicza, ojca Piotra Tymochowicza - który został wysłany do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, Prezydenta RP Andrzeja Dudy, Premier Beaty Szydło oraz do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Szanowny Panie Prokuratorze

Ja kombatant, były więzień polityczny okresu stalinowskiego, zwracam się do Pana Prokuratora w sprawie mojego syna Piotra Tymochowicza przebywającego w areszcie śledczym Sygnatura Akt Ds.1782.2017.

Postawiono mu zarzut pedofilstwa na podstawie znalezionyc w jego komputerze z roku 2015 treści pornograficznych.

Do tego komputera miało dostęp bardzo wielu osób, które uczestniczyły na szkoleniach biznesowych Piotra w jego domu w Warszawie, ul. Eskimoska 31.

Mój syn Piotr, którego znam od urodzenia, żadnym zboczeńcem, a tym bardziej pedofilem, nigdy nie był. Z pierwszą żoną, Marzeną Tymochowicz ma dwie nieletnie córki. Po rozwodzie ma zamiar poślubić 22 letnią Kambodżankę.

Syn często przebywał za granicą w celach biznesowych. Pomagał wielu ludziom, niefortunnie związał się z niektórymi politykami, co było źle widziane.

Szanowny Panie Prezydencie, mój syn nie jest żadnym przestępcą, walczył o swoje ideały, nikomu żadnej krzywdy nie wyrządził. Jest moim jedynym synem. Głęboko przeżywam z żoną jego aresztowanie.

Chciałem jeszcze zaznaczyć, że jako kombatant, były więzień polityczny okresu stalinowskiego /zaświadczenie w załączeniu/ od najmłodszych lat walczyłem o wolność naszego kraju.

Proszę Pana Prokuratora o uwolnienie mojego syna z aresztu śledczego. Gwarantuję, że nigdzie, bez zezwolenia Prokuratury nie wyjedzie.

Mój syn miał wielu przyjaciół, ale jako osoba publiczna, miał też wielu wrogów.

Te obrzydliwe, pedofilskie nagrania, musiał umieścić w komputerze Piotra ktoś, kto wówczas był szkolony u niego w domu i miał nieograniczony dostęp do jego komputera. Byłoby niepowetowaną stratą dla mojego syna i dla nas rodziców, gdyby jako niewinny został skazany na więzienie, co zniszczyłoby jego i nasze dalsze życie.

Z poważaniem
Stefan Tymochowicz

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję