Szukaj w serwisie

×
11 marca 2019

Piotr Surmaczyński: Nie obchodzą mnie pańskie preferencje homoseksualne, ale kwestie wychowania proszę pozostawić rodzicom

Piotr Surmaczyński

Piotr Surmaczyński

Jako ojciec dwójki wspaniałych dzieciaków oświadczam, że nie jestem zainteresowany pana ochroną moich dzieci i nie zgadzam się by przez Pana dyskryminowane były dzieci w mojej ojczyźnie Polsce.

Podobno Hitler był Żydem. Moim zdaniem nie był, bo bycie Żydem to nie tylko kwestia genów. Jednak Hitlerowi jego geny nie przeszkodziły doprowadzić do Holokaustu i wymordować miliony ludzi za to tylko, że Hitlerowcy uznali ich za podludzi.

Natomiast bycie gejem to kwestia preferencji seksualnych. W zasadzie nie obchodzą mnie pańskie preferencje homoseksualne, ale nie podoba mi się, że atakujesz Pan homoseksualistów w Polsce, bo uważasz waść, że są łatwym celem i nikt nie stanie w ich obronie.

Panie Kaczyński! Wbrew Pana opinii Polacy w większości to wspaniali ludzie. W polskiej tradycji zawsze była tolerancja i otwartość. Nasz kraj, w epoce swojej największej świetności, był wielokulturowy, wielowyznaniowy i wielonarodowy. Rzeczpospolita Obojga Narodów jest w tradycji Polskiej ważniejszym elementem niż epizody przedwojennego antysemityzmu i homofobii, z czego Pan stara się zrobić fałszywy etos polskości.

Jako ojciec dwójki wspaniałych dzieciaków, Polak, mieszkaniec Londynu i Europejczyk oświadczam, że nie jestem zainteresowany pana "ochroną" moich dzieci i nie zgadzam się by przez Pana dyskryminowane były dzieci w mojej ojczyźnie Polsce. We wszystkich krajach zjednoczonej Europy dzieci mają dostęp do wiedzy, której pan chce zakazać polskim dzieciakom.

Homofobia to choroba i powinno się ją leczyć, a nie wzmacniać. Karta LGBT jest jak szczepionka przeciwko homofobii. Prawda zawsze jest dobra i dlatego należy powiedzieć jasno prawdę o homoseksualiźmie - zawsze był, jest i zawsze będzie w społeczeństwie polskim. Nie jest to sprawa ideologii ani religii. Polacy mają prawo kochać, kogo chcą. Bo kocha się sercem, a nie penisem.

Wychowanie seksualne jest równie ważne dla dzieci, jak wychowanie komunikacyjne czy rzetelna edukacja. To kwestia przetrwania we współczesnym świecie naszych dzieci.

Proszę się zająć polityką, za co pan bierze pieniądze, a kwestie wychowania proszę pozostawić nauczycielom i rodzicom. Zwłaszcza że sam Pan nie ma własnych dzieci.

 

Piotr Surmaczyński

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję