Maria Nurowska
Jest infantylny, mimiką próbuje nadrobić tę swoją niedorosłość, nie myśli samodzielnie. Daje sobą powodować człowiekowi, który, niczym sufler, mówi mu, co ma robić
W ostatnim sondażu prezydenckim Andrzej Duda wygrywa bezapelacyjnie kolejne wybory.
Zastanawiam się, kim są ci ludzie, decydujący się na ponowny wybór chłopczyka, który nie dorośnie nigdy.
Jest infantylny, mimiką próbuje nadrobić tę swoją niedorosłość, nie myśli samodzielnie. Daje sobą powodować człowiekowi, który, niczym sufler, mówi mu, co ma robić.
Konsekwencje tego dla kraju są katastrofalne, ale nie przejmują się tym dobrze opłacani najemnicy, którzy zasiadają w ławach sejmowych.
Znaleźli się w nich tylko dlatego, że schronili się pod skrzydła partii, jednej albo drugiej. Intelektualiści jakoś nie garną się do polityki, więc często posłami i senatorami zostają ludzie przypadkowi.
Podnoszą rękę, nie bardzo wiedząc, za czym głosują. A w tym miejscu i w tym czasie głosują za kolejnym upadkiem Rzeczypospolitej, która upadała w historii już kilkakrotnie, ale jej obywatele,niestety, nie wyciągają z tego wniosków.
Jak napisał poeta: Miałeś chamie złoty róg...