Szukaj w serwisie

×
25 lipca 2019

Średnie ceny mieszkań na koniec I półrocza 2019

Trend wzrostowy na rynku nieruchomości nadal ma się dobrze. Zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, ceny metra kwadratowego śrubują kolejne rekordy. To ile przychodzi zapłacić za mieszkanie w największych polskich miastach, przyprawia potencjalnych nabywców o ból głowy. Deweloperzy jednak nie narzekają na problemy ze sprzedażą nowych nieruchomości. Tak samo na rynku wtórnym cały czas dochodzi do dużej ilości transakcji.

Gdańsk
Średnie ceny mieszkań na rynku pierwotnym w największych miastach nadal rosną. Fot. Adriano Oliveira / flickr

Cena metra kwadratowego mieszkań w największych polskich miastach

Jak kształtują się średnie ceny metra kwadratowego mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym na koniec czerwca? Jak wyglądała sytuacja cenowa 12 miesięcy wcześniej? Jak wielkie występują różnice średnich cen nowych i użytkowanych już mieszkań?

Średnie ceny mieszkań na rynku pierwotnym w największych miastach nadal rosną. Trend ten jest stały i sytuacja raczej się nie zmieni. Na koniec I półrocza 2019, w trzech polskich miastach, metr kwadratowy na rynku pierwotnym kosztował powyżej 8000 zł. Co istotne, średnia cena metra w Gdańsku była wyższa niż w Warszawie. Coraz bliżej granicy 8000 zł za metr kwadratowy są nieruchomości we Wrocławiu. Z dużych polskich miast najtaniej przyjdzie zapłacić za nowe mieszkanie w Łodzi. Średnia cena metra to 6040 zł.

Naturalnie poszukujący mieszkań zdają sobie sprawę, że średnia cena wynika z faktu, że szczególnie w takich miastach jak Gdańsk czy Warszawa, nieruchomości w centrum i okolicach są potwornie drogie. W Gdańsku, w ścisłym centrum, znaleźć można oferty nowych mieszkań, gdzie metr kosztuje 16-17 tys. zł. Oddalając się od centrum Grodu Neptuna, za obwodnicą trójmiasta, w dzielnicy Kokoszki, ceny metra nowych mieszań kształtują się na poziomie 6 – 6,5 tys. zł.

Duże wzrosty cen w odniesieniu do 2018 roku

Porównując obecne ceny, z tymi sprzed dwunastu miesięcy, widać istotne różnice. W Gdańsku średnia cena nowego mieszkania wystrzeliła w górę, z 7149 zł do 8704 zł. Wysokie wzrosty są również widoczne w Krakowie, Wrocławiu czy Łodzi. Na rynku pierwotnym w Warszawie, za metr kwadratowy trzeba zapłacić „tylko” kilka procent więcej, niż miało to miejsce na koniec I półrocza 2018. Niewielkie wahania odnotowano w Poznaniu, tutaj widać stabilizację cenową.

Rynek wtórny również odnotowuje spore wzrosty. Ponad 10% wzrosły ceny w Gdańsku, Krakowie czy Łodzi. W innych miastach jest podobnie, kupując mieszkanie na rynku wtórnym, trzeba wydać więcej, niż miało to miejsce 12 miesięcy temu.

Co kształtuje wzrost cen mieszkań?

Stały trend wzrostowy cen mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym jest kształtowany przez wiele czynników. Każdy z nich w sposób pośredni lub bezpośredni wpływa na to, że potrzeba coraz więcej pieniędzy, aby zakupić mieszkanie.

Wyższe ceny gruntów oraz kurczące się zasoby ziemi pod budownictwo

Ceny gruntów w obszarach miejskich rosną. Dodatkowo zasobów ziemi w dużych miastach jest coraz mniej. To wszystko prowadzi do sytuacji, w której deweloperzy muszą konkurować o możliwość zakupu gruntów. Szczególnie dotyczy to tych deweloperów, którzy nie posiadają banku ziemi i kolejne inwestycje mogą przeprowadzić jedynie na gruntach, które dopiero zostaną zakupione.

Wzrost materiałów budowlanych i deficyt pracowników budowlanych

Stały wzrost cen materiałów budowlanych, znacząco przyczynia się do regularnego zwiększania kosztów realizowanych inwestycji. Przecież wiadomo, że budowa nowego osiedla, bloków, to proces rozłożony na długie miesiące. Niektóre materiały budowlane na przestrzeni ostatniego roku podrożały o kilkadziesiąt procent. Szczególnie bolesne dla deweloperów są rosnące ceny betonu i stali.

Dodatkowym problemem dla budujących nowe mieszkania jest brak robotników. Niedobory na rynku pracy sprawiają, że to potencjalni pracownicy dyktują warunki. To także wpływa na wzrost kosztów, a następnie na wyższe ceny nowych inwestycji mieszkaniowych.

Zakup mieszkania jako inwestycja

Kupno mieszkania pod wynajem to obecnie jedna z bardziej opłacalnych inwestycji. Trzymanie pieniędzy na lokacie, przyniesie maksymalnie do 3 proc. zysku (przed opodatkowaniem). Rentowność z wynajmu mieszkań może sięgać spokojnie 5 proc. W największych miastach, w dobrych lokalizacjach, rentowność ta jest jeszcze wyższa. Wejście dużej grupy osób na rynek pierwotny, z myślą o zakupie mieszkania pod wynajem, na pewno wpływa na kształtowanie się cen nieruchomości mieszkalnych.

Stabilność na rynku kredytów hipotecznych

Niski i stabilny poziom WIBOR, przystępne marże, koszty kredytów hipotecznych plus coraz lepsza sytuacja finansowa Polaków. Takie połączenie sprawia, że Polacy chętniej sięgają po oferty banków, aby współfinansować zakup nowego mieszkania kredytem hipotecznym.

Materiał opracowany we współpracy z www.biuro29-warszawa.pl

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję