Adrian Klarenbach, dziennikarz prowadzący programy w TVP Info oraz radiowej Jedynce w poniedziałek wieczorem w jednym ze swoich wpisów napisał do Joachima Brudzińskiego, ministra spraw wewnętrznych: „Panie @jbrudzinski odwal się Pan od podkarpackiej. #Judasz był żydem (...)”. Odniósł się w ten sposób do wpisu szefa MSW, który krytykował zabawę bicia kijami kukły Judasza, ustylizowanej na kukłę Żyda w Prudniku, w województwie podkarpackim.
Ważne oświadczenie Episkopatu. Pytanie, jacy „szatani” byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie. https://t.co/YwA0iGmnm3
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) April 22, 2019
Nie znam tradycji zachodniopomorskiej,ale Panie @jbrudzinski odwal się Pan od podkarpackiej.#Judasz był żydem ,chyba że chcesz Pan zmieniać historię.Strażacy nie mają wątpilowości,a u Pana tokwe skąd?
— Adrian Klarenbach 🚜 (@AKlarenbach) April 22, 2019
Po około godzinie Klarenbach zamieścił kolejny wpis na Twitterze w którym przeprosił Joachima Brudzińskiego za to, że kazał mu się "odwalić".
Ja szczerze,tak od serca.Tradycja dla mnie rzecz święta.Ale widzę,że politykę ktoś mi idzie uprawiać.A na to się nie godzę,Panie @jbrudzinski przepraszam za" zwrot ....się Pan",bo widzę,że mi tu tałatajstwo biznes polityczny idzie robić. https://t.co/OiFK4CCJHc
— Adrian Klarenbach 🚜 (@AKlarenbach) April 22, 2019
Spalenie kukły Judasza
W Wielki Piątek na placu przed kościołem w Pruchniku na Podkarpaciu odbył się "sąd nad Judaszem". Kukła z napisem „Judasz 2019. Zdrajca” - wcześniej wisząca na słupie, została skazana na 30 razów. Wymierzyły je dzieci zachęcane przez dorosłych. Kukłę z pejsami, jarmułką i długim nosem włóczono po ulicach, bito kijami, a na końcu obcięto głowę, spalono i wrzucono do rzeki.
Polish Judas ritual 'anti-Semitic' - Jewish congress https://t.co/a5zNWznIP9
— BBC News (World) (@BBCWorld) April 22, 2019
Wydarzenie potępił Światowy Kongres Żydów, nazywając go "antysemicką manifestacją", a Episkopat Polski wydał oświadczenie, w którym wyraził "dezaprobatę wobec praktyk godzących w godność człowieka".
Dariusz Frach / thefad.pl